Polska
-
Skanseny w Sierpcu i Łowiczu: Nuda? Nawet nie wiesz, jak bardzo się mylisz!
Połączenie sielskiego klimatu i drewnianej, wiejskiej zabudowy ze współczesną architekturą kontra święty spokój i wrażenie, jakbyście cofnęli się w czasie przynajmniej o kilkadziesiąt lat. Jeśli skansen kojarzy Wam się z nudą, to po odwiedzinach tych miejsc z pewnością zmienicie zdanie. Skansen w Sierpcu od zawsze kojarzył mi się z niedzielnymi wypadami na łono natury, choć jako dzieciak (z rodzinnego domu do Sierpca mieliśmy ok. 45 kilometrów, więc blisko) wychowany przy hodowlanych zwierzakach niekoniecznie doceniałem to, co to miejsce ma do zaoferowania. Pamiętam niesamowitą wierzbową aleję, leniwie płynącą rzeczkę i kilka kolorowych chatek z całym gospodarskim obejściem. Potem miałem kilka lat przerwy i przyjechałem tu dopiero z Izą, jeszcze zanim pojawiły…
-
Pomiechówek – idealne miejsce na szybki wypad blisko Warszawy!
Jeśli szukacie dobrego miejsca na jednodniowy, rodzinny wyjazd z dzieciakami, to park Dolina Wkry w Pomiechówku jest zdecydowanie dla Was. Nas to miejsce bardzo pozytywnie zaskoczyło, ale my to nic – dzieciaki były zachwycone. I jest tylko 40 kilometrów od Warszawy. Teoretycznie Warszawa powinna mieć mnóstwo miejsc do spędzenia wolnego czasu z dziećmi i w gronie rodziny. I jest to oczywiście prawda, ale jak przyjdzie co do czego i pojawiają się kolejne propozycje, to od razu pojawiają się obiekcje: tu już byliśmy, tu drogo, a tu na pewno będzie mnóstwo ludzi. W tej sytuacji zawsze warto szukać alternatyw i ciekawych, nowych miejsc w okolicy. Dla nas taką alternatywą okazał się…
-
Frombork i Mierzeja Wiślana: sprawdź, gdzie czilował się Mikołaj Kopernik
Trudno powiedzieć czy to na słynnych plażach Krynicy Morskiej czy na tarasie jego penthouse przy fromborskiej katedrze mocniej przygrzało mu słońce, ale to właśnie tutaj Kopernik zmienił historię i oblicze ziemi. Całej ziemi, ale także tej tutaj, całkiem urokliwej ziemi. Do odwiedzenia której postaramy się Was niniejszym zachęcić. Na Mierzeje Wiślaną udaliśmy się przy okazji naszego majówkowego pobytu w Elblągu, który w kategorii nietypowych starówek zaskoczył nas dość pozytywnie. Naszą bazą na dłuższe i krótsze wyprawy był Hotel Elbląg, który gorąco polecamy zwłaszcza rodzinom z dziećmi (mają basen i ogromną salę zabaw dla najmłodszych!). A jeśli myślicie nad pobytem w tym fajnym mieście, to nocleg możecie zarezerwować np. TUTAJ. Wycieczka…
-
Elbląg – miasto do innych niepodobne. Warto dać mu szansę, zauroczyć się i… wypłynąć w rejs pełen przygód
Wielu z was pomija Elbląg, np. po drodze do Trójmiasta, a to wielki błąd. Jeśli dacie temu miastu szansę, to nie zawiedziecie się – mało tego, może się okazać, że będziecie zmuszeni przedłużyć swój pobyt. Tak jak my. Z Elbląga łatwo się nabijać, gdy pierwszy raz pojawiasz się na Starym Mieście i widzisz coś, czego nie doświadczysz nigdzie indziej. Niby historyczne kamieniczki, niby nowe, ale jednak jakby „uwspółcześnione”. I ten cudzysłów jest jak najbardziej na miejscu, bo współczesność oznacza tu często lekko kiczowaty, krzykliwy styl lat 90-tych z plastikowymi oknami i zupełnie nieprzystającą wydawałoby się do starego miasta, krzykliwą billboardozą. Ale im dłużej spacerujesz po tym starym-nowym Elblągu, tym mocniej…
-
Toruń dla zaawansowanych. Które muzeum piernika wybrać i co robić poza Starym Miastem?
Tak, Toruń to nie tylko Stare Miasto. Ale zanim wybierzecie się poza jego gotyckie mury, przeczytajcie jak rozwiązać dylemat, przed którym na pewno staniecie w czasie Waszej wizyty tutaj. Miastu Kopernika poświęciliśmy już na łamach Weekendowych całkiem solidny wpis. Pisaliśmy też o tym, co zobaczyć w jego okolicach. Jednak wątków do poruszenia wciąż pozostało całkiem sporo, dlatego zdecydowaliśmy się na kolejny wpis. Główny powód: Toruń ma tak dużo do zaoferowania, a że zazwyczaj turystycznie odwiedza się to miasto góra na 2-3 dni, to trzeba dokonywać wyboru i rezygnować z niektórych atrakcji. Weźmy choćby główną kulinarną atrakcję Torunia, czyli… nie, o „Manekinie” już było. Chodzi oczywiście o pierniki, które w Toruniu…
-
Miesiąc w najszczęśliwszym mieście w Polsce. Krótki poradnik, jak poprawić sobie jakość życia
Pobyt pośród optymistów zrobi dobrze największym ponurakom. Nie inaczej jest w przypadku najmłodszego dużego miasta w naszym kraju. Czy to dlatego żyją tam najszczęśliwsi ludzie? Mam taką refleksję, że bycie turystą nieodłącznie wiąże się z pewną dozą sadomasochizmu i brakiem zdolności do wyciągania wniosków. Bo przecież jest tak, że w wakacyjnych wyjazdach najczęściej najbardziej przeszkadzają nam tłumy i drożyzna, tak? A mimo to… każdego roku, wybierając urlop ludzie jadą zawsze w tym samym terminie, kiedy jest największy tłok i kiedy można najwięcej zapłacić. Jeśli macie dzieci w wieku szkolnym, spoko – rozumiem. Ale jeśli nie macie – to czemu nie wyruszycie np. 2 tygodnie później, gdy te piękne plaże będziecie już…