-
W Rzymie oszukują turystów na każdym kroku. #Lifehackowy [PORADNIK]
Kilka dni temu przeczytaliśmy w internecie artykuł o narzekaniach zagranicznych turystów, którzy rzekomo mają być bezwzględnie łupieni w Rzymie przez barmanów, sklepikarzy i restauratorów wszelkiej maści. Łupienie polega na tym, że od cudzoziemców żąda się w barach w centrum i blisko Watykanu po 5 euro za filiżankę espresso, 20 euro za karafkę wina i 9 euro za makaron. I choć współczucia z naszej strony nie dostaną, to idąc tropem znanego i sympatycznego prezentera z poranka TVN24, którego nikt nie ogląda, ale który i tak wszystkich wkurza, przekazujemy kilka porad, które z pewnością pomogą wam w uniknięciu podzielenia losu opisywanych biedaków. Zaraz, zaraz! Turystę okradają, może i rodaka, a wy mu…
-
Europo, przestań dokarmiać Woody’ego Allena! Tak będzie lepiej dla wszystkich
Tekst pod takim tytułem w 2008 roku opublikował brytyjski „Guardian”. I choć minęło już 5 lat – jest on nadal aktualny, a wesołe europejskie tournee Allena trwa w najlepsze. Niestety. John Queenan napisał swój tekst w momencie, gdy Allen miał za sobą swoją największą kasową klapę w historii – jego „Sen Kasandry” w USA nie zarobił nawet miliona dol. Queenan przewidział, że europejskie dzieła Allena nie będą, mówiąc oględnie, najwyższych lotów i dlatego prosił europejskie miasta, by zaprzestały praktyki finansowania filmów znanego reżysera. W zamian za co Allen przyjeżdża i kręci tam swój nowy projekt. „Moją największą obawą jest to, że Allen będzie kontynuował swój tour po Europie do końca…
-
Rzym: Mniej i bardziej znane miejsca, których nie możesz przegapić. I o Paryżu, który na tle Rzymu ssie
Jestem przeciwnikiem powrotów do miejsc, w których już kiedyś byłem, bo przecież na całym świecie jest jeszcze tyle do zobaczenia. Od tej zasady jest jednak kilka wyjątków, a jednym z nich jest Wieczne Miasto. Rzym od lat rywalizuje w powszechnym mniemaniu o miano najpiękniejszego miasta Europy z Paryżem. Najważniejszymi tego wyznacznikiem są nieprzebrane tabuny, które co roku odwiedzają oba miasta. A zakładając, że jesteś uważnym czytelnikiem, powinieneś już wiedzieć, że tłumów nie lubię, więc teoretycznie stolica Włoch powinna być dla mnie równie odpychająca jak Paryż. A jednak tak nie jest. Czemu? Mógłbym się długo nad tym rozwodzić, dlatego najlepiej będzie, jeśli oddam głos człowiekowi, który filmów dobrych już co prawda…
-
Polaczek na zagranicznej wycieczce, czyli wstyd i żenada [UWAGA! ZAWIERA WULGARYZMY]
To pytanie powraca jak mantra za każdym razem, gdy rozmawiam z moją mamą i informują ją o jakiejś kolejnej planowanej przez nas eskapadzie. „Ale wy to tak zawsze sami, czemu nie wykupicie sobie jakiejś wycieczki z biura podróży? Taniej będzie i bezpieczniej, no i nie trzeba się o nic martwić” – tak zawsze mówi moja mama. A ja cierpliwie tłumaczę, że dla nas tak jest lepiej, bo nie musimy się spieszyć, sami piszemy sobie plan zwiedzania wybierając tylko te najfajniejsze miejsca. Prawdziwy powód leży jednak gdzie indziej… – No paczżesz na te kurwy pierdolone, nic nam szmaty nie powiedziały – mówi 50-letni na oko Andrzej*, typowy Polaczek, bo nazwanie go…