Warning: file_exists(): open_basedir restriction in effect. File(core/post-comments) is not within the allowed path(s): (/home/weekendowi/domains/weekendowi.pl:/tmp:/var/tmp:/home/weekendowi/.tmp:/home/weekendowi/.php:/usr/local/php:/opt/alt:/etc/pki) in /home/weekendowi/domains/weekendowi.pl/public_html/wp-includes/blocks.php on line 532
Najbrzydszy pomnik świata powstaje w Skopje. Nowy rozdział bałkańskiej wojny o Matkę Teresę - weekendowi.pl
Bałkany

Najbrzydszy pomnik świata powstaje w Skopje. Nowy rozdział bałkańskiej wojny o Matkę Teresę

Skąd pochodzi Matka Teresa z Kalkuty? Oczywiście, że nie z Kalkuty. To skąd? Choć wszystko w tej sprawie wiadomo, to „prawa” do niej roszczą sobie trzy kraje. W grę wchodzi międzynarodowy prestiż i zapewne bardzo duże pieniądze z turystyki pielgrzymkowej. Na razie wygrywa Macedonia.

„Z urodzenia jestem Albanką, jestem też obywatelką Indii, a pod względem wiary jestem katolicką zakonnicą. A jeśli idzie o moje serce – to należy ono w całości do serca Jezusa” – powiedziała kiedyś najsłynniejsza kobieta Bałkanów, o której jak najlepsze upamiętnienie walczą trzy państwa.

DSC_0321
Główny bulwar Prisztiny – aleja Matki Teresy

DSC_0365
…pomnik Matki Teresy w centrum Prisztiny

Bo wizytując południowe Bałkany, Matkę Teresę widać na każdym kroku. W Tiranie jej imieniem nazwano międzynarodowe lotnisko i drugi najważniejszy plac w mieście. W stolicy Kosowa – Prisztinie Matka Teresa ma swój pomnik w środku miasta, jest też patronką reprezentacyjnego deptaku, a na dodatek trwa budowa monumentalnej katedry jej imienia.

DSC_0368
…i budowana dopiero bazylika

Ale jeszcze dalej w jej uczczeniu poszła Macedonia, w której stolicy Skopje  przyszła na świat jako Agnes Gonxha Bojaxhiu i gdzie mieszkała do skończenia 18 roku życia. W Skopje jej imieniem nazwano główny deptak (przy którym znajduje się też muzeum jej imienia), a także największą autostradę w kraju prowadzącą ze Skopje na południe kraju. Ale to dopiero początek. – Matka Teresa stanie się nowym symbolem Macedonii – powiedział w październiku premier Macedonii Nikola Gruevski.

DSC_0564
Skopje ma na razie relatywnie "mały" pomnik Matki Teresy

Hinduski miliarder stawia. Ale nie ma nic za darmo

matka2
Projekt pomnika Matki Teresy, który stanie w centrum Skopje. Źródło: balkaninsight.com

Zaczął skromnie – na budynkach w centrum Skopje wmurowano tabliczki z najsłynniejszymi cytatami Matki Teresy po angielsku i macedońsku. Wszystko to ma jednak przysłonić budowa ogromnego, ponad 30-metrowego pomnika Matki Teresy, który stanie przy reprezentacyjnym placu Macedonia w centrum Skopje. Prace trwają, a projekt wygląda dość strasznie – ma do niego prowadzić zdobiona brama, a sam pomnik ma być przykryty „dachem” wyglądającym jak biało-niebieskie nakrycie głowy Misjonarek Miłości – zgromadzenia, które Matka Teresa założyła w Kalkucie.

matka1
Projekt pomnika Matki Teresy, który stanie w centrum Skopje. Źródło: balkaninsight.com

Pomnik ma sfinansować hinduski miliarder Subrata Roy – właściciel m.in. nowojorskiego hotelu Plaza i startującego w Formule 1 zawodowego zespołu Force India, a ostatnio wielki przyjaciel prominentnych macedońskich polityków.

Oprócz pomnika Roy chce też sfinansować budowę w centrum Skopje przytułku dla ubogich, by „spełnić obietnicę daną Matce Teresie”. Taki altruista? Oj nie, to raczej skromny bonus w zamian za to, że należąca do niego spółka Sahara wybuduje nad jeziorem Ochrydzkim ogromny luksusowy kompleks z hotelami, kasynami i żeglarską mariną. „Saharyjska Macedonia” zostanie zbudowana kosztem ponad kilkaset milionów dolarów na 240 hektarach i jak pisze „Times of India” docelowo ma zapewnić miejsca noclegowe dla kilku tys. gości jednocześnie.

ohrid1
W tym miejscu hinduski miliarder chce zbudować swój resort. Planowany termin oddania inwestycji to 2018 rok

A to nie koniec, bo hinduski miliarder planuje też zainwestować w tereny w pobliżu pobliskiego jeziora Prespa i na górze Galicica, gdzie chciałby zbudować ogromny resort narciarski. – Wierzę, że miliony turystów z Indii przyjedzie tutaj jako turyści. Spodziewam się też wielu gości z Europy, Chin i Rosji – mówił Roy podczas spotkania z macedońskimi politykami kilka miesięcy temu.

ohrid2
A tak wygląda wstępny projekt. Źródło: Balkaninside.com

Jeśli chcecie znać moje zdanie, taka inwestycja akurat nad jeziorem Ochrydzkim to czyste <wstaw brzydki wyraz, miałem nie przeklinać na blogu> – to piękne i malownicze tereny, które tak duża inwestycja totalnie oszpeci.

Na szczęście jest bardzo możliwe, że projekt nie wypali – Subrata Roy ma obecnie zakaz wyjazdu z Indii z powodu kilku toczonych przeciw niemu spraw sądowych. Dotyczą one m.in. zawyżania wartości spółek, skandalu korupcyjnego przy przetargu na częstotliwości telefonii komórkowej i próbę szantażowania urzędnika państwowego. I choć macedońskie władze i sama firma zapewniają, że inwestycja na pewno będzie miała miejsce, nie jest to jeszcze przesądzone.

Albańczycy: Matka Teresa jest nasza

Budowa pomnika Matki Teresy to część wielkiego planu „Skopje 2014” zakładającego budowę dziesiątek reprezentacyjnych budynków i monumentalnych pomników w stolicy Macedonii. Koszty projektu nie są znane – początkowo zakładano, że wyniosą one ok. 200 mln euro, choć nieoficjalnie mówi się, że już dawno przekroczyły pół miliarda euro, a końca inwestycji nie widać. W ramach projektu w Skopje zbudowano monumentalne gmachy teatru narodowego i opery, wielkie muzea, łuk triumfalny, a nade wszystko ogromne pomniki, m.in. Aleksandra Wielkiego, którym jak wiadomo Macedończycy ostro wnerwili Greków. Ale o Skopje (które dla nas jest mega pozytywnym zaskoczeniem) napiszemy jeszcze w przyszłym roku.

Dość powiedzieć, że plany budowy pomnika Matki Teresy bardzo nie spodobały się w Tiranie, która od lat prowadzi z Macedonią małą wojnę na temat pochodzenia błogosławionej zakonnicy. Czemu? Bo choć Matka Teresa urodziła się w Skopje, to jej rodzice byli Albańczykami. A mówiąc ściślej Albańczykami z Kosowa, co tłumaczy, czemu także Kosowarzy traktują ją jako swoją.

A jakby komplikacji było mało, w 1910 roku, gdy się urodziła, Skopje nazywało się Üsküb i było częścią Imperium Ottomańskiego.

"Córka Macedonii? Jaka córka?"

Macedońsko-albański konflikt po raz pierwszy pojawił się w 2003 roku, tuż przed beatyfikacją Matki Teresy, kiedy macedoński rząd wysłał do Rzymu kopię pomnika Matki Teresy, który stoi obecnie w Skopje (pomnik znacznie mniej imponujący, na oko 2,5-3 metry wysokości). Powód wyglądał dość niewinnie. – Matka Teresa była znana na całym świecie, jest laureatką Nagrody Nobla i pochodzi z naszego miasta – tłumaczył Tome Serafimovski, znany macedoński rzeźbiarz i twórca pomnika.

Jego kopia nigdy nie stanęła w Rzymie, bo zaprotestowali Albańczycy. Tamtejsza bulwarówka „Fakti” szybko doniosła, że na pomniku Matki Teresy wyryto cyrylicą napis: „Macedonia honoruje swoją córkę Gonxe Bojaxhiu – Matka Teresa”.  To wzburzyło Albańczyków. – Cały świat wie, że Matka Teresa była Albanką, tak jak wszyscy wiedzą, że papież jest Polakiem – grzmiał Sulejman Rushiti z Albańskiej Partii Demokratycznej. Dodając, że gdy przychodziła na świat, nie było takiego kraju jak Macedonia. Co prawda Albanii też nie było, ale to szczegół. Bo jak wiadomo, politycy zawsze będą gadać takie rzeczy, byle zyskać poklask.

Potem było tylko zabawniej – list otwarty do burmistrza Rzymu Waltera Veltroniego skierowało 38 najbardziej znanych albańskich intelektualistów. Protestowali w nim przeciw próbie „uzurpowania sobie przez Macedonię postaci i zasług Matki Teresy”. Macedończycy w odpowiedzi wzruszali ramionami mówiąc, że Matka Teresa przecież równo kochała obie narody, ale burmistrz Rzymu, zapewne dla świętego spokoju, zwrócił Macedończykom kłopotliwy dyplomatycznie podarek.

"Ona zawsze chciała leżeć z rodzicami…"

Ale Albańczycy posiali jeszcze szerzej w 2009 roku. Na rok przed 100 rocznicą urodzin Matki Teresy albański premier Sali Berisha oficjalnie wystąpił do Indii o ekshumację zwłok Matki Teresy i przeniesienie ich do Albanii. – Naszym zdaniem Matka Teresa powinna spoczywać obok swoich rodziców, których grób znajduje się w Tiranie. Ona bardzo za nimi tęskniła całe życie. Mówiła mi też, że każdego dnia modliła się za swoją rodzinę i cały nasz kraj – mocno popłynął Berisha. Rząd Indii jednak kategorycznie odmówił i cały plan Albanii spłonął na panewce.

A Matka Teresa pewnie patrzy na to wszystko z nieba i uśmiecha się z politowaniem (wersja dla wojujących ateistów i antyklerykałów: Przelicza setki milionów dolarów ukryte gdzieś na szwajcarskich kontach bankowych).

PODOBAŁ CI SIĘ WPIS? POLUB NA FEJSBUKU, PODZIEL SIĘ Z INNYMI! 

Jesteśmy podróżniczą rodziną. Poznaliśmy się w 2007 r. i od razu okazało się, że podróże to jedna z naszych wspólnych pasji. I tak jeździmy razem przez życie. W 2011 r. wzięliśmy ślub, a od sierpnia 2013 r. dołączyła do nas Helenka. Nasza kochana córka od razu złapała podróżniczego bakcyla. Ale nie mogło być inaczej – już w brzuchu mamy zwiedzała m.in. Izrael i Islandię, a pierwszą świadomą podróż – samochodowy trip po Bałkanach – zaliczyła mając 12 tygodni. Obecnie jest nas czwórka do zespołu dołączyła druga córka Idalia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *