-
Najlepsze jarmarki świąteczne są w Niemczech. Czemu i gdzie konkretnie?
Nic tak nie wprowadza w świąteczny klimat jak trzaskający mróz z kubkiem niezbyt taniego grzańca w dłoni, kiczowate aniołki, kiczowaty Mikołaj i tłumy wesołych Niemiaszków, wesoło kontemplujących w oczekiwaniu na Pierwszą Gwiazdkę. Tak, to jarmarki świąteczne – najważniejsza rzecz, dla której warto właśnie teraz odwiedzić naszych zachodnich sąsiadów. Niewiele jest rzeczy, w których Niemcy są od nas lepsi – nawet w piłkę nożną gramy lepiej (no co, w dwumeczu wygrywamy, bo bramki na wyjeździe liczą się podwójnie), a czasy gdy Becksy i inne Holsteinery były marzeniem każdego piwosza znad Wisły bezpowrotnie minęły wraz z nastaniem ery małych lokalnych browarów, w których możemy przebierać jak w ulęgałkach (za co dziękujemy panu…