-
Szybki weekend w Irlandii Północnej. W krainie niesamowitych widoków i „Gry o tron”
Ulster to nasz prywatny wyrzut sumienia, a spędzenie tam tylko dwóch dni (a i to niecałych) zakrawa na zbrodnię. Z drugiej strony – na szybki wyjazd Irlandia Północna wydaje się idealna. Belfast i okolice wcisnęli do naszego planu podróży na zieloną wyspę trochę na siłę, jednocześnie rezygnując z kilku irlandzkich miejscówek. Czasu na zwiedzanie nie daliśmy sobie dużo – od sobotniego poranka do niedzielnego popołudnia. Skoro świt wyruszyliśmy z Dublina i skierowaliśmy się w stronę granicy z Ulsterem. Cel? Północne wybrzeże i dwa największa naturalne cuda tego miejsca: wisząca kładka Carrick-a-rede w Ballintoy i położona kilkanaście kilometrów dalej Grobla Olbrzyma. Mimo wczesnej pory, ruch na autostradzie dzielącej oba kraje jest bardzo duży,…