Warning: file_exists(): open_basedir restriction in effect. File(core/post-comments) is not within the allowed path(s): (/home/weekendowi/domains/weekendowi.pl:/tmp:/var/tmp:/home/weekendowi/.tmp:/home/weekendowi/.php:/usr/local/php:/opt/alt:/etc/pki) in /home/weekendowi/domains/weekendowi.pl/public_html/wp-includes/blocks.php on line 532
Jak zwiedzić Ateny za półdarmo? Kilka porad, które pomogą wam oszczędzić dużo euro - weekendowi.pl
Europa Południowa

Jak zwiedzić Ateny za półdarmo? Kilka porad, które pomogą wam oszczędzić dużo euro

Ateny są jak tanie wino – są dobre, bo tanie i na odwrót (z drobnymi wyjątkami). A skoro są tanie, to łatwo się zagubić i wydać zdecydowanie zbyt dużo. Ale na szczęście są Weekendowi – duchowi pobratymcy Szkotów, którzy z radością podpowiedzą wam, jak zaoszczędzić krocie na wizycie w stolicy Grecji.

Właśnie wróciliśmy z Aten i śmiało obwieszczamy, że teraz jest najlepszy czas na wizytę w stolicy Grecji. I to z kilku powodów? Po pierwsze – w listopadzie znajdziecie tam bardzo przyjemną pogodę – temperatura oscyluje w okolicach 20 stopni. A po drugie – bilety są naprawdę tanie. To po trochu efekt niedawnych obaw o dalszą eskalację kryzysu w Grecji i słynnych już kolejek do bankomatów, ale też szaleństwa Ryanaira, który najwyraźniej dostał od Greków dobre dofinansowanie (z czego niby?) i szaleje z cenami. Dość powiedzieć, że nasze bilety kosztowały jakieś 140 zł w obie strony, a obecnie spokojnie można znaleźć w systemie rezerwacyjnym bilety poniżej stówki.

Niewykorzystanie takiej okazji to grzech. Tym bardziej, że to przecież cholerne Ateny – kolebka europejskiej cywilizacji, Zeus, Apollo, Platon, Sokrates, Eleni, Vangelis, Tsipras. Warto zobaczyć Akropol i inne ruinki, ale przede wszystkim warto chyba zobaczyć, jak wygląda miejsce, które rzekomo jest na skraju upadku i całkowitego bankructwa.

Przekonani? To super. O samych atrakcjach Aten napiszemy w osobnym wpisie – teraz zasugerujemy tylko, że optymalny czas na zwiedzenie Aten z przyległościami to 3, góra 4 dni. Czyli w sam raz na weekend.

A dzisiaj pokażemy wam, jak można maksymalnie zaoszczędzić na takim wyjeździe, ale bez żadnej szkody na komforcie zwiedzania stolicy Grecji. Gotowi? To zaczynamy.

1. Najlepszą metodą na oszczędności jest całkowita rezygnacja z Aten. Haha, taki żarcik. Tak radykalnego rozwiązania nie polecamy, bo choć stolica Grecji piękna nie jest, to jednak odwiedzić ją trzeba. A skoro już tam jesteście to…

2. …zastanówcie się nad sensownością kupowania biletu wielodniowego na komunikację miejską.

Poważnie – choć bilet kosztuje tylko 10 euro i jest ważny przez 5 dni, to jeśli Ateny odwiedzacie na 3-4 dni, ta kwota może wam się nie zwrócić. Zwłaszcza jeśli mieszkacie gdzieś w centrum. Wszystkie najważniejsze atrakcje Aten położone są bardzo blisko siebie, więc jeśli zrobicie sobie dobry plan, spokojnie obejdziecie wszystko z buta.

Myśmy przez 3,5 dnia nie byli w stanie wyjeździć naszych biletów. Tym bardziej, że (to ważne!) nie obejmują one podróży z lotniska i na lotnisko(za podróż metrem z i do centrum każdorazowo trzeba zapłacić 8 euro)

Pireus

Z dłuższych tras do pokonania zostanie wam wycieczka do Pireusu (który swoją drogą niczego wam raczej nie urwie z wrażenia) i ewentualnie dla fanów sportu – do kompleksu olimpijskiego na przedmieściach Aten (tę wycieczkę też odradzamy. O powodach szerzej napiszemy później). A te trasy spokojnie obskoczycie kupując dość tanie bilety – pojedynczy kosztuje 1,2 euro.

3. Zacznijcie zwiedzanie od Akropolu

Wbrew pozorom to nie jest banalna rada. Bilet na Akropol jest dość drogi – kosztuje 12 euro. Ale po pierwsze nie oszukujmy się, przecież to z powodu tej kamieni kupy tu przyjechaliście. A po drugie – w cenie tego biletu masz jeszcze 6 innych atrakcji (np. grecką Agorę, amfiteatr Dionizosa czy ruiny (czytaj: trzy filary na krzyż) świątyni Zeusa. Na wszystkie te atrakcje bilety są sprzedawane osobno przy wejściu – nie ma więc sensu płacić podwójnie za coś, co i tak ma już w pakiecie, co nie?

IMG_9853

4. Olej niektóre muzea!

Na pierwszym planie Nowe Muzeum Akropolu.

Które? A najlepiej z grubej rury – Narodowe Muzeum Archeologiczne! „Ale jak to? Przecież tam są takie wspaniałe zbiory!” – zakrzyknie niejeden lamus. I pewnie będzie miał trochę racji, bo zbiory rzeźb, malowideł i innych sztućców są absolutnie gigantyczne. I to nie tylko z Grecji, ale też ze wschodu, Egiptu czy Mezopotamii. W większości naprawdę świetnie zachowane unikaty na światową skalę.

Ale! Największa zaleta muzeum jest też jego największą wadą. A tych eksponatów jest, no sorry, za dużo. Być może jestem mało obiektywny, bo w dziedzinie historii sztuki starożytność to w mojej lidze odpowiednik Termaliki Nieciecza i przegrywa ze średniowieczem, renesansem czy innym barokiem. W związku z tym moja cierpliwość do oglądania popękanych waz i wykrzywionych kawałków marmuru kończy się po jakichś 20 minutach. I nie oszukujcie się – też tak pewnie macie.

A tymczasem takie same, a może nawet większe emocje przeżyjecie w innym archeologicznym cudeńku, czyli Nowym Muzeum Akropolu, gdzie zgromadzono masę historycznych artefaktów z Partnenonu i całego wzgórza Akropol. I choć zgromadzono w nim ponad 4 tys. eksponatów, to dzięki modernistycznej, przestronnej bryle ogląda się je jakoś tak…fajniej. No właśnie – już dla samej architektury warto odwiedzić to muzeum. I dla widoków na Akropol z najwyższego piętra. I dla Kariatyd, podtrzymujących dach świątyni …. . I nade wszystko – wejście kosztuje ledwie 5 euro, podczas gdy muzeum archeo całe 7. I teraz sobie przelicz, ile plastikowych butelek przepysznego greckiego wina po 1,50 euro sztuka mi zawdzięczacie. Nie ma za co!

5. Gdzie jeść?

Gdziekolwiek, bo wszędzie jest względnie tanio. W centrum znajdziecie od groma kawiarenek z niezłą kawą za 1 euro (Grecy szczególnie lubują się we frappe i nawet im wychodzi) i ogromnym wyborem drożdżówek, ciastek i kanapek w cenie 1-2 euro za sztukę. Patrzysz na te ceny i się dziwisz, co takie gówno jak 4 razy droższe Costa Coffee  robi jeszcze w Polsce? Ale gwoli sprawiedliwości – pośród tanich kawiarenek w centrum Aten mają też Starbunia, który mimo zaporowych cen zawsze pęka w szwach od ludzi.

Nieco drożej niż w Polsce jest za to w sklepach. W porównaniu do naszych cen najdroższe są np. warzywa, owoce i jajka (ponad 3 euro za 10 sztuk). Ale tańsze owoce bez problemu dostaniecie na straganach w centrum, np. przy placu Monastiriaki.

Monastiriaki – to tutaj kręci się nocne życie Aten.

Obiad to trochę wyższa szkoła jazdy, która jednocześnie najlepiej pokazuje, że tu jednak kryzys jest. Niezależnie od tego czy będziecie się stołowali w fancy knajpach dzielnicy Plaki czy w hipsterskiej Gazi już jeden rzut oka na talerze miejscowych sprawi, że pomyślicie, że narodową potrawą Greków jest kebab w picie za 2-2,5 euraka. Wcinają go prawie wszyscy lokalsi, za nic mając souvlaki i inne cuda na kiju. Swoją drogą – jest naprawdę bardzo dobry. Tak dobry, że oczywiście nie ma go w karcie żadnej restauracji, bo po co niby drogi turysto masz wydawać mniej, skoro możesz wydawać więcej. Aby więc zamówić takie cudo, trzeba poinformować kelnera, że „dla mnie to samo co je ta pani”.

Zabawna sprawa z tym tanim jedzeniem – w burgerowniach ceny zaczynają się od 2 euraków. Skuszeni cennikiem postanowilismy spróbować w lokalu o uroczej nazwie Burgerville w hipsterskiej dzielnicy Gazi. W efekcie dostaliśmy OLBRZYMIĄ bułę, do której ktoś skroił kawałek bekoniku, plaster pomidora i malutkiego (zwłaszcza w porównaniu do buły) kotlecika. Napchać się napchasz. I o to chodzi w kryzysie chyba. Ale twoja wątroba niekoniecznie musi się z tym zgadzać.

W knajpach ceny głównych dań oscylują w granicach 8-12 euro. Naprawdę jest do przeżycia.

6. Chcesz widoków? Olej kolejkę

Ateny nie są zbyt spektakularnym miastem do oglądania, a można nawet zaryzykować tezę, że są miastem brzydkim, choć uroczym. Nie dziwi więc, że najlepiej Ateny wyglądają z góry. Tu do wyboru macie dwa wzniesienia: Philopappos, z którego macie najlepszy wdok na Akropol i Lykabettos, z którego rozciąga się najlepsza panorama i widok na całe miasto. Na pierwsze wzniesienie dostaniecie się bez najmniejszego problemu z alejki spacerowej u podnóża Akropolu. Z Lykabettos sprawa jest trudniejsza – najwygodniej dojechać tu metrem do stacji Evangelismos i stamtąd ruszyć na lekką wspinaczkę. Na dobry początek czeka was ponad 200 stopni w górę, do kolejki, która dowiezie was na górę. Kolejka nie jest tania: bilet kosztuje 7,5 euro w obie strony. I to kolejna potencjalna oszczędność, bo z poziomu kolejki spacer na sam szczyt zajmuje jakieś 20 minut. Myśmy skorzystali z kolejki, bo mieliśmy napięty harmonogram, a na dodatek po takiej wspinaczce z wózkiem dziecięcym na plecach średnią miałem ochotę na dalszy spacer.

Widok z Lykabettos…

SAMSUNG CSC
…i Filopapu. Im bardziej myślę o pobycie w Atenach tym bardziej wydaje mi się, że największą atrakcją Aten jest oglądanie Akropolu z daleka.

PS. U stóp Philopappos macie jedną darmową atrakcję turystyczną – wielki szary bunkier z zakratowanym wejściem, który pomysłowi Ateńczycy nazwali „więzieniem Sokratesa”. Wiecie, że niby to właśnie tutaj był uwięziony. Atrakcja żadna, ale zawsze można się pochwalić znajomym.

7. Olej obiekty olimpijskie

Chodzi mi o stadion i wszystkie inne obiekty, na których w 2004 roku odbyły się letnie igrzyska. Od dawna media pokazują zdjęcia zapuszczonych stadionów i hal, które mają być symbolem greckiego kryzysu. Jak jest w rzeczywistości? Niezbyt dobrze. Wszędzie brudno, trudno, wszechobecne graffiti, jakieś chwasty i kałuży. Z powszechnej mizerii wybija się tylko stadion olimpijski, ale tylko dlatego, że jest eksploatowany na bieżąco. Jeśli więc chcecie zmarnować godzinę z okładem (metro dojeżdża z centrum w jakieś 25 minut), to wsiadajcie do pierwszej linii metra i wysiądźcie na stacji Irini. Ale proszę mi się potem nie skarżyć, że nie ostrzegałem.

SAMSUNG CSC

SAMSUNG CSC

Zamiast tego lepiej wydać 5 euraków i wejsć na trybuny starego stadionu olimpijskiego, na którym rozgrywano pierwszą nowożytną olimpiadę w 1896 roku.

Zwiedzanie Aten

PODOBAŁ CI SIĘ WPIS? POLUB NA FEJSBUKU, PODZIEL SIĘ Z INNYMI! 



Booking.com

74 komentarze

  • Projektownia Wakacji

    no coz, czytajac tego typu wpisy mam wrazenie, że należaloby powiedzieć wprost, że zwiedzanie ruin i muzeów antycznych jest dla osob, ktore to doceniają, a nie jako obowiązkowy punkt. Jesli interesowales sie tym, czytales o tym i masz wyobrazenie znaczenia tych zabytkow, to zwiedzanie Aten stanie sie wprost marzeniem zycia. Jesli nie, to nie ma sensu sie zmuszac i lepiej poszukac innych atrakcji w tym miescie, a jest ich przeciez niemalo.

  • Toko

    Odradzam apartament 'Athens good feeling flat' w Atenach. Na zdjęciach niby normalne mieszkanie, a po wejściu smród, lepiace się blaty, brud, kurz, brudne łazienki i sprzęty kuchenne. W lodówce zdechłe muszki owocówki. Widac, że właściciel wpuszcza kolejnych lokatorów i niczego nie sprzat. My stamtąd uciekliśmy, nie spaliśmy tam. Grozi zatruciem pokarmowym i chorobami od dermatologicznych po…aż strach mysleć. Na dodatek nie oddał pieniędzy 1200 zł w plecy za 3 noce.

  • Zaneta Barska

    Ateny oferują wiele darmowych atrakcji, ale trzeba umieć ich szukać. Np. Akropol dostępny jest za darmo w każdą pierwszą niedzielę miesiąca w okresie zimowym, ale też w sierpniową pełnię księżyca (o czym niewiele osób wie). Kolejną atrakcją jest oglądanie zmiany warty pod Grobem Nieznanego Żołnierza, oglądanie eksponatów w metrze i wiele, wiele innych. Chętnych zapraszam do przeczytania mojego wpisu https://www.podakropolem.pl/ateny-za-darmo-zwiedzanie-stolicy-grecji-bez-wydawania-pieniedzy/

  • asz

    Czy ten osobny wpis o atrakcjach Aten powstał? Jeśli tak czy mogłabym prosic o podesłania linka bo nie mogę się go doszukać na blogu.

  • Paweł

    Akropol to kupa kamieni a w Muzeum Akropolu jest za dużo eksponatów. Dżiz… NIe lepiej było wydać te 140 PLN na popkorn do oglądania Kiepskich?

  • IceSkater

    Drodzy weekendowi,

    Z pewnymi rzeczami zgodzic sie nie mozna.

    Oszczednosc tak – ale na wejsciu na sam Akropol – tak tak, to dziki tlum i kupa greckich kamieni jakich pelno za friko w wielu miejacach. A drogie jak cholera toto. To samo Muzeum Akropolu – zbior kolejnej kupy greckich kamieni a jesli chodzi o sam widok na Akropol z niego – widok jest duzo lepszy z pobliskich wzgorz.

    Za to Muzeum Archeologiczne jest akurat bardzo warte wydania tych euraskow – bo kupa greckich kamieni to tylko jego niewielka czesc – po za tym pokazne zbiory przedmiotow codziennego uzytku z czasow starozytnych, broni, bizuterii, znanych na calym swiecie perelek ktorych zdjecia widzialo sie w ksiazkach do historii (maska agamemnona) i nawet mumie. Gigantyczna i warta tej kasy lekcja historii.

  • Barbara Zawadzka

    Trudno uwierzyć że byliście w Atenach tylko kilka dni. Mieszkam tu od 20-tu lat i podpisuję się obiema rękami pod tym co napisaliście. Pozdrawiam z Aten 🙂

     

    • Luiza

      Dzień dobry! Mam chęć jechać tam w grudniu, trochę się jednak obawiam o temperaturę – czy w grudniu da się jeszcze zwiedzać i nie pada? Jak jest z uchodźcami? Ktoś pisał że jest pełno ludzi śpiących na ulicy… Nie wiem co o tym myśleć, bo tu nic takiego nie przeczytałam, bardzo będę wdzięczna za informacje. Pozdrawiam

      • Danuta

        Byłam w zeszłym roku co prawda i co prawda krótko, ale chyba wiele się nie zmieniło. Chodziłam w nocy po Atenach – spotkalam dużo bezdomnych psów, które chyba mogą być niebezpieczne. Uchodźcy nie widziałam ani jednego, ale może nieuważnie patrzyłam ;-). 

  • cracus

    Mała aktualizacja po wczorajszym powrocie z Aten. Bilet na Akropol +6 dodatkowych atrakcji kosztuje juz 30 euro od osoby. Osobiście proponuję zakup biletu na sam Akropol 15 euro i osobno 5 euro na rzymską Agore + światynia Hefajstosa.Reszta zabytków  mało atrakcyjna a zdjęcia można zrobić za ogrodzenia . Bilet z i  na lotnisko kosztuje 10 euro przy zakupie dla dwóch osób 18 euro . Bilet na jednorazowy przejazd metrem 90 min. 1,4 euro .

  • Ola

    Czyli jeśłi teraz wybieram się do Aten (tj. 5-8 listopada a niedziela przypada jako pierwsza) t Akropol mam za free??

    P.S. Jakaś knajpka, restauracja do polecenia? Szukam czegoś taniego, z klimatem, gdzie stołują się Grecy…W Rzymie udało mi się trochę poczytać o dobrych miejscach do zjedzenia i potwierdzam -> je się tylko tam gdzie jedzą rodowici mieszkańcy.

  • Homoturisticus

    A ja nie do końca się z Wami zgodzę. Przez pewien czas mieszkałam w Grecji, w Atenach też kilka dni spędziłam. To wpsaniałe miasto, tylko trzeba dać mu szansę – moja pierwsza wizyta tam to był taki lekki zawód, ale kiedy po czterech miesiącach tam wróciłam, mając większą wiedzę o greckiej kulturze i realiach życia, pokochałam to miasto. I trochę nie zgodzę się z opinią, że te ruiny to "trzy filary na krzyż".

    PS. Nie napisaliście o tym, że wszystkie zabytki Aten (oprócz stadionu Panathinaiko) można zwiedzać zupełnie za darmo 😉  

  • Agata

    Witajcie 🙂
    Nie długo wybieram się z chłopakiem do Aten, mamy problem ze znalezieniem taniego fajnego noclegu. Mozecie cos polecic ? 🙂 

    Pozdrawiam
    Agata

  • kamila

    I my skorzystaliśmy z tanich lotów do Aten – w listobadzie ubiegłego roku. Już dawno chciałam zobaczyć to miasto i spełniłam marzenie! Było zupełnie inaczej niz sobie wyobrażałam, ale z pewnością było warto! My też podróżujemy ekonomicznie, intensywnie i po swojemu. Może i moje zapiski komuś pomogą zaplanować krótki pobyt w stolicy Grecji? i nie tylko… 🙂

    http://kamtraveller.blogspot.com/2016/02/grecja-ateny-i-okolice-w-praktyce.html

     

  • Ania

    Piłam w Atenach pyszną kawę Molinari – kawa jest włoska, ale bardzo popularna w całej Europie. Zastanawiam się dlaczego w Polsce tak popularna jest Cosa Coffe, która z prawdziwą kawą nie ma noc wspólnego?

    • Dominik

      Hej. Mogłabyś powiedzieć coś o imigrantach? Czy w Atenach i okolicach jest bezpiecznie? Chciałbym się tam wybrać z dziewczyną we wrześniu.

      Pozdrawiam

  • Iza

    Polecam odwiedzić Poerwszy Cmentarz w Atenach. Z Pl. Syntagma można wziąć razu za 5 euro albo samemu przejść się 20 min. tyle, że ostro w górę. Niemniej miejsce jest warte tego wysiłku. 

  • Yasio2

    Ten co to pisał niewiele zwiedził w Atenach i niewiele widział. Nawet nie umie poprawnie napisać nazw ateńskich zabytków. Mieszkałem tam 20-lat i chętnie mogę temu :”komuś” powiedzieć co zwiedzić,, jak i za ile? Pozdrawiam z Aten.

    To napisz proszę co zwiedzić w Atenach przez weekend, gdzie dobrze i tanio zjeść itp

    • KWieclawska

      chętnie posłucham wybieram się na tydzień do Aten, pierwszy tydzień marca. super byłoby również zwiedzić którąś z pobliskich wysp. byłabym wdzięczna za wszelkie porady dotyczące Aten, tam ląduję i chciałabym te 7 dni jak najlepiej wykorzystać (zakładam jeden dzień leżakowania, zatem może też pomysł, na jakąś pobliską plażę)
      z góry dziękuję,
      serdeczności,
      Kasia

      • Yasio2

        Z portu w Pireusie można przejść choć może być ciężko bo pod górę a można też dojechać taksówką za 5 Eur do pięknej zatoki Mikrolimano, doskonale ją widać z samolotu jak podchodzi do lądowania. Nie tylko wspaniałe widoki ale również mnóstwo restauracji nad samą wodą ze świeżymi rybami i owocami morza. Polecam. Jeśli będziesz w pierwszym tygodniu marca to pamiętaj, że w pierwszą niedzielę miesiąca wstęp na Akropol i do wielu muzeów jest za darmo.
        Miłego pobytu.

      • Aga

        Witam serdecznie

        Wybieram się z mężem na 4-dniowy wypad do Aten. Szukam info o transporcie z lotniska do centrum, co warto zobaczyć, gdzie spać i jeść itd. Będę wdzięczna za info dziękuję Agnieszka 

    • tomek

      Witam, będę w Atenach przez 5 pełnych dni (od 30.01 wieczór do 05.02 południe). Chciałbym prosic o rady co warto zobaczyć , kiedy i jak najlepiej. Będę z córką 13 lat więc pewnie zrobimy “lekcje historii”. Chciałbym jednak razem z nią zobaczyć coś więcej niż tylko w książce, szczególnie, że to już tylko ruiny…Z góry dziękuję za pomoc i radę
      Pozdrawiam T

  • tadeo

    Ten co to pisał niewiele zwiedził w Atenach i niewiele widział. Nawet nie umie poprawnie napisać nazw ateńskich zabytków. Mieszkałem tam 20-lat i chętnie mogę temu :”komuś” powiedzieć co zwiedzić,, jak i za ile? Pozdrawiam z Aten.

    • bOzena

      Dzien dobry

      Niewiem czy Pan jeszcze mieszka w Atenach, ale wiadomosci pewno zostaly. Bede w Atenach 31.01- 05.04 .Interesuje mnie co zobaczyc w Atenach i okolicach transport z lotniska i moze jakies namiary na nocleg?

      Pozdrawiam B

  • Gosia

    Zgadzam się w 100%. Z racji przesiadki w Atenach miałam tylko jeden dzień żeby zobaczyć wszystkie atrakcje. W wielkim pośpiechu, ale się udało. Mimo,że straszyli imigrantami i mówili, że w Atenach nic nie ma, zdecydowanie polecam.

  • Natalia Nuszczyńska

    Po 6 dniach w Atenach zgadzam się z każdym punktem, dodałabym tylko, żeby z dystansem podchodzić do rad w internetach, szczegolnie dotyczące okolic Omonii i Exarcheia – w tej pierwszej jest zdecydowanie spokojniej, niż się wydaje, a w tej drugiej wcale nie grasują dzikie bandy anarchistów, za to pełna jest urokliwych knajpek, pubów, restauracji czy galerii/sklepów z rękodziełem 🙂

  • Sądecki Włóczykij

    Genialny wpis, w którym co drugą rzecz w Atenach trzeba olać 😛 Ale dzisiaj właśnie znalazłem lot do Belgradu z Warszawy za 200zł z przesiadką 17-godzinna w Atenach. I w takich sytuacjach Twój wpis okazuje się mega użyteczny!

  • Hanging around in Asia

    Ciekawe spojrzenie na Ateny…chociaż też bym powiedziała, że to miasto jest brzydkie, jednak ma swój klimat. Nawet nie zwróciłam uwagi na to, że Akropol można wykupić nie w pakiecie, bo zawsze upewniam, co dokładnie obejmuje bilet.

  • Joanna

    Ateny czekają na mój przyjazd, chociaż jeszcze nie wiem kiedy dokładnie to będzie, to już powoli planuję co zobaczyć. Artykuł bardzo mi się przyda, zwłaszcza informacja o biletach do Akropolu. 🙂

    • GosiaSSSS

      W pierwsza niedziele miesiaca po sezonie letnim wejscia sa za free na Akropol 🙂 polecam tez skałki koło Akropolu – mega widok na cale miasto! z Pireusu mozna tez do Mikrolimano albo Marina Zea – to moze urwać co nieco 😉 Na lotnisko za to mozna jechac autobusem, wtedy bilet kosztuje 6 euro, wiec troszke mniej niz metrem 😀 Mieszkalam w Atenach pare lat, wiec sluze rada 🙂 

      • Arek

        WItam serdecznie. Wybieram się już w tą niedziele do Aten na 4 dni. Mam parę pytań 🙂 
        1. Jak nazywa się ta potrawa "kebab" z frytkami :)? Serwowana jest w większości knajpek? 
        2. Na stronie Ministerstwa Kultury widnieje zapis o darmowych wejściach dla studentów czy to prawda? Widnieje również zapis "reduce'' czyli zniżka 50% a nie całkowite darmowe wejście 🙁 
        3. Najważniejsze pytanie, czy jest możliwość zakupu karty sim najlepiej bez wszelkiej rejestracji z pakietem internetu w naprawdę dobrej cenie? Chociażby jak nasze polskie pakiety startowe 🙂 
        Pozdrawiam i bardzo dziękuję za odpowiedz!!!

      • Marcin

        Super! A czy możesz podpowiedzieć (pokazać na mapie google /załącz link/) gdzie mieszczą się owe skałki ?

        Na lotnisko za to mozna jechac autobusem, wtedy bilet kosztuje 6 euro, wiec troszke mniej niz metrem

        Jaką linią ? mnie wydaje się, że można dojść z 1,5 km za lotnisko i wsiąść do 304,305 lub 316 ale… to tylko teoria, co sądzisz ?

        https://goo.gl/maps/KHXxFcc17yt

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *