-
Krótki weekend w Olsztynie: 6 wskazówek na wyjazd idealny
Do Olsztyna pojechaliśmy z okazji okrągłej, dziewiątej rocznicy naszej znajomości. A właściwie nie tyle znajomości, co „chodzenia”, bo znamy się noo… całe 2 miesiące dłużej. Czemu Olsztyn? Bo słyszeliśmy dużo dobrego, poza tym rok temu wpadłem tu na chwilę z pracy i to, co zobaczyłem, bardzo mi się spodobało. Swoją drogą – jeśli ktoś chciałbym zobaczyć, jak wyglądały hotele w okresie późnego Gomułki (w stanie praktycznie niezmienionym), to polecam miejsce, w którym wówczas nocowałem. To Hotel Olsztyn, sąsiadujący z bramą, przez którą wchodzi się na Stare Miasto. Miejsce, pisząc dyplomatycznie, nie rzuca na kolana, ale konia z rzędem temu, kto znajdzie nocleg w centrum sporego miasta w pojedynczym pokoju za…