Warning: file_exists(): open_basedir restriction in effect. File(core/post-comments) is not within the allowed path(s): (/home/weekendowi/domains/weekendowi.pl:/tmp:/var/tmp:/home/weekendowi/.tmp:/home/weekendowi/.php:/usr/local/php:/opt/alt:/etc/pki) in /home/weekendowi/domains/weekendowi.pl/public_html/wp-includes/blocks.php on line 532
Majówka 2017 Last Minute. Dokąd pojechać, by świetnie spędzić czas bez tłumów - weekendowi.pl
Poradniki

Majówka 2017 Last Minute. Dokąd pojechać, by świetnie spędzić czas bez tłumów

Nie masz jeszcze planów na majówkę? Nic straconego – spieszymy z pomocą! Polecamy łatwo dostępne piękne miejsca, w których z pewnością dobrze wypoczniecie. Można wyjechać nawet za godzinę. Przeczytaj i…na co jeszcze czekasz?

Tegoroczny kalendarz jest wyjątkowo sprzyjający dla miłośników długoweekendowego wypoczynku. Wystarczy bowiem wziąć jeden dzień urlopu, by rozkoszować się wolnym od piątkowego wieczoru do czwartku rano. A to już jest tyle czasu, że spokojnie można planować jakiś dłuższy wyjazd. Tyle dobrych informacji – teraz czas na gorszą. Jeśli czytasz ten tekst, to najpewniej nie masz jeszcze planów, a to oznacza, że wszystkie „turystyczne” miejsca są już dawno porezerwowane. Ale nie ma się czym martwić, bo w przysłowiowej Pradze czy innych Krupówkach na pewno będą tłumy turystów i o fajnie spędzonym czasie możesz zapomnieć. Dlatego w tym miejscu pojawiamy się my i proponujemy zestaw sprawdzonych kierunków, w których dobrze wypoczniesz, zwiedzisz i nie natkniesz się na zatrzęsienie turystów.

To już druga edycja naszego majówkowego poradnika. Poprzednia cieszyła się dużą popularnością, a zawarte w niej wskazówki i typy na majówkowy wyjazd są wciąż aktualne. Jakie to miejsca? PRZECZYTASZ TUTAJ.

No dobrze, to teraz czas na nasze tegoroczne typy.

1. Kłajpeda i Mierzeja Kurońska

Typ świeżo sprawdzony, bo spędziliśmy tam ubiegłoroczną majówkę i polecamy każdemu z czystym sumieniem, bo w tym miejscu każdy znajdzie coś dla siebie. Kłajpeda ma uroczą starówkę, kilka urokliwych zakątków i parę godnych polecenia atrakcji (np. świetne delfinarium). A będąc w Kłajpedzie koniecznie musicie zajrzeć na Mierzeję Kurońską. To wąski pas lądu przy granicy z Rosją, słynący z szerokich wydm, piaszczystych plaż i pięknych krajobrazów. Do tego mnóstwo zieleni, kilka urokliwych miasteczek z charakterystycznymi kolorowymi domkami nad brzegiem morza i bardzo mało samochodów (swoje robi płatny wstęp dla aut na teren Mierzei). A jeśli zabraknie wam sznytu charakterystycznego dla wielkich kurortów, wpadajcie do Połągi – to chyba najpopularniejsza nadmorska miejscowość na Litwie. Bardzo przyjemna i też w tym okresie raczej nie traficie tu na tłumy.

2. Okolice Lwowa

Do samego Lwowa mamy nadzieję, że nie trzeba was szczególnie przekonywać. Piękne miasto z niesamowitym klimatem, masą zabytkom i wieloma śladami polskiej historii to oczywiście idealne miejsce na długi weekend. Ale my chcemy was zachęcić do wyściubieniem nosa poza Lwów i krótką wycieczkę po okazałych acz podniszczonych okolicznych zamkach. W niedalekiej odległości od Lwowa mamy więc zamek w Olesku (w którym urodził się król Jan III Sobieski), nieco dalej w przeszłości należący do Sobieskich i Radziwiłów zamek w Złoczowie. Zdecydowanie najpiękniejszym (ale też najbardziej zniszczonym) punktem naszej eskpadady są jednak Podhorce – monumentalny pałac, który przez setki lat należał do najbardziej znamienitych rodów Rzeczpospolitej. Choć dziś to ruina, nadal robi kolosalne wrażenie. A co dopiero w czasach świetności?

Lojalnie jednak ostrzegamy, że zwiedzanie Ukrainy wciąga. Jeśli więc macie chwilę (a od piątku wieczór do czwartku rano to jednak -od groma czasu), to polecamy jeszcze głębsze zapuszczenie się do kraju naszych wschodnich sąsiadów i odwiedzenie…

3. …kultowych miejsc z trylogii Sienkiewicza

Chodzi oczywiście o Kamieniec Podolski i Chocim. Oba zamki są absolutnie fantastycznie położone, a Kamieniec wygląda szczególnie obłędnie nocą, gdy jest fantastycznie oświetlony. I oba polecamy. Także dlatego, że we Lwowie można się spodziewać natłoku turystów, za to do Kamieńca i okolic dotrą już zapewne tylko najwytrwalsi. Choć to tylko niecałe 300 kilometrów, to musimy was ponownie ostrzec – stan dróg na Ukrainie jest fatalny, a na tej trasie chyba wyjątkowo zły. Jedyny problem – to jak w tej sytuacji wrócić do Polski, gdy zwiedzanie Ukrainy wciągnie was za bardzo 😉

4. Rumunia

Idealna wyprawa samochodowa do absolutnie przepięknego kraju, pełnego przyjaznych ludzi, pięknych krajobrazów i zapierających dech zabytków. Jak się zabrać za zwiedzanie?
Oto nasza propozycja: 
W piątek wieczorem wyruszacie z, dajmy na to Warszawy. Nad ranem jesteście w Baia Mare. I choć droga taka sobie, rozpoczynacie zwiedzanie od urzekającego Maramuresz. A dalej, trudno powiedzieć. Bo rozsądek podpowiadałby, żebyście ruszyli na Sighisoarę i przez Bran, Braszow i resztę pięknych transylwańskich miast dojechali do Bukaresztu. Serce jednak podpowiada, abyście wyruszyli do przepięknej Bukowiny, gdzie znajdują się chyba najpiękniejsze sakralne budowle w Europie (piszemy to będąc w pełni świadomymi tych słów), czyli malowane cerkwie. Suczawica, Moldovita, Voronet czy Suczawa (ten ostatni chyba najpiękniejszy) to miejsca, które po prostu MUSICIE zobaczyć. A dalej… dalej już radźcie sobie sami 😉

My dodamy tylko jedną wskazówkę. Jeśli pogoda będzie dobra, możecie sprawdzić czy otwarta jest już jedna z dwóch słynnych dróg ciągnących się przez wysokie góry, czyli Transfagarasan lub Transalpina. Nasze wrażenia z tej pierwszej (która raczej będzie jeszcze nieczynna, choć nigdy nic nie wiadomo) opisaliśmy TUTAJ.

5. Bratysława

Na pewno każde z was marzyło kiedyś o byciu hipsterem. Nie? I tak wam nie wierzymy. A skoro zawsze marzyliście, ale dotąd nie było wam dane, to czy może być lepsze miejsce na spędzenie* długiego weekendu niż u hipstera środkowoeuropejskich stolic? Tak, tak – Bratysława to miasto ładne, z klimatyczną starówką (i równie klimatycznymi blokowiskami, to nie żart) i takim prowincjonalno-sentymentalnym sznytem (ale w pozytywnym sensie). Jest w nim kilka pięknych miejsc do zobaczenia. Jakich? Przeczytacie tutaj. My ze swojej strony polecamy przede wszystkim rzadziej odwiedzane ruiny zamku Devin – jakieś 20 minut jazdy autobusem z centrum Bratysławy. Imponujące miejsce z przepięknymi widokami – musicie to sprawdzić 😉 

Niezależnie od tego, gdzie wyjedziecie – pamiętajcie o wykupieniu odpowiedniego ubezpieczenia podróżnego, dzięki któremu będziecie mieli wolną głowę i nie będziecie się martwić na zapas na wypadek wystąpienia nieprzewidzianych trudności. Gdzie wykupić polisę? My ze swojej strony polecamy zakup na stronie Elvia.pl – sami skorzystaliśmy i serdecznie wam polecamy, bo trudno o lepszą ofertę na rynku. 

PODOBAŁ CI SIĘ WPIS? POLUB NA FEJSBUKU, PODZIEL SIĘ Z INNYMI! 

Jesteśmy podróżniczą rodziną. Poznaliśmy się w 2007 r. i od razu okazało się, że podróże to jedna z naszych wspólnych pasji. I tak jeździmy razem przez życie. W 2011 r. wzięliśmy ślub, a od sierpnia 2013 r. dołączyła do nas Helenka. Nasza kochana córka od razu złapała podróżniczego bakcyla. Ale nie mogło być inaczej – już w brzuchu mamy zwiedzała m.in. Izrael i Islandię, a pierwszą świadomą podróż – samochodowy trip po Bałkanach – zaliczyła mając 12 tygodni. Obecnie jest nas czwórka do zespołu dołączyła druga córka Idalia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *