-
Islandia: Naród pijaków, którzy przestali pić. I znów zaczęli, by ratować kraj przed bankructwem
U nas to by nie przeszło. Gdyby jakiś polityk postanowił wprowadzić w Polsce prohibicję, popełniłby polityczne samobójstwo. A na Islandii się udało – zakazano sprzedaży alkoholu, a jedynym miejscem, gdzie można było się napić, był…gabinet lekarski. I gdy już wszyscy przyzwyczaili się do życia bez wódki, rząd Islandii nagle zmienił zdanie. I kazał obywatelom pić, bo bez tego ich ojczyźnie grozi bankructwo. Myślisz o wybraniu się na Islandię? Przeczytaj nasz przewodnik: "Wszystkie błędy, które możesz popełnić zwiedzając Islandię". Jest też druga część: "Islandia: Ile kosztuje wyprawa, jak ograniczyć koszty i znaleźć tani nocleg?" Ja wcale nie uważam, że jesteśmy narodem pijaków i pijemy nie wiadomo ile. Ale z drugiej strony wódka…