-
Mierzeja Kurońska na długi weekend, czyli trochę Madery i Bornholmu
Słynne litewskie wydmy od dawna były wysoko na naszej liście miejsc do zobaczenia, ale zawsze coś nam wypadało. W końcu się jednak zdecydowaliśmy i jesteśmy zauroczeni tym miejscem. I nie tylko Mierzeją Kurońską, bo okolice Kłajpedy mają do zaoferowania znacznie więcej. Nasz wyjazd zaczęliśmy od wizyty w Kłajpedzie, która zrobiła na nas raczej pozytywne wrażenie. Bo z jednej strony fajnie zachowane (choć momentami zapuszczone) stare miasto z małymi, piętrowymi kamieniczkami i fantastycznie zrobionym małym nabrzeżem z knajpkami i ławeczkami. Ale przy tym miasto trochę wymarłe – wieczorową porą kluby i skwerki raczej świeciły pustkami. Z drugiej strony – dookoła starego miasta Kłajpeda to w sporej mierze odrapane stare bloki poprzecinane szklanymi wieżowcami.…