-
Kazachstan: Jak wynająć auto, za ile i czemu jest to „mission impossible”?
Kiedy człowiek wypożyczający ci samochód mówi, że miejscowi policjanci „love the money”, ale żeby nie dawać im więcej niż 5 tysięcy…nooo, góra 10, bo więcej to już gruba przesada… To wiedz, że będzie się działo. Są różne sposoby poruszania się po Kazachstanie, ale wśród turystów z Polski najbardziej powszechne to autostop i wynajęcie auta z kierowcą. Łapanie stopa w tym kraju jest zresztą dość powszechne i absolutnie bezpiecznie: dla Kazachów to normalny środek transportu. Szczególnie dobrze widać to wieczorami, np. w piątek przy wyjazdowych arteriach z Ałmaty takich jak okolice Zielonego Bazaru, gdy dziesiątki ludzi dosłownie blokuje pasy ruchu i próbuje skłonić auta do zatrzymania się. A kierowcy… chętnie się…
-
Kazachstan: Wszystko, co musisz wiedzieć, by zaplanować idealny wyjazd
Południowy Kazachstan to idealne miejsce na urlop. Jednak zanim zaczniemy opiewać jego atuty, przygotowaliśmy dla Was garść praktycznych porad. 1. Najważniejszą rzeczą jest ustalenie, dokąd chcecie pojechać, co zobaczyć i na ile? Od razu mówimy: myśmy w Kazachstanie spędzili w sumie 8 dni i zdecydowaliśmy się na zwiedzanie jedynie Ałma Aty i okolic. Przy czym okolice to tereny w promieniu 500 kilometrów od byłej stolicy, a cała wycieczka zajęła nam ok. 1500 kilometrów. Jeśli chcecie jechać na dłużej (co też rekomendujemy), to przy okazji np. 14 dniowego wyjazdu z pewnością będziecie musieli zahaczyć o Kirgistan. My początkowo mieliśmy to w planach, ale ostatecznie odpuściliśmy. Głównie dlatego, że tak czy inaczej…
-
Armenia w 7 dni. Mają tak piękne miejsca, a tak bardzo nie potrafią o nie zadbać [CZĘŚĆ 2]
Jezioro Sewan to przykład miejsca, które mogłoby być perłą Armenii na świecie. Niestety, miejscowi nie do końca potrafą to jeszcze wykorzystać. Kiedy ostatnio się z Wami rozstawaliśmy, znajdowaliśmy się nad przełęczą Tatew, gdzie podziwialiśmy klasztor, piękne widoki i najdłuższą kolejkę linową na świecie. Powoli nadchodzi jednak wieczór, udajemy się więc na nocleg. Najbliżej i najtaniej jest w Goris, czyli największej miejscowości regionu, jakieś pół godziny drogi autem od Skrzydeł Tatewu. Samo Goris jest dobrą bazą wypadową w góry i do samozwańczej republiki Górskiego Karabachu. Ale miasto jako takie nie rzuca na kolana – jest dość szare i smutne, choć na głównym skwerze bardzo przyjemnie sączy się wino 😉 Wieczór spędzamy…