-
Rozdajemy prezenty! Najlepsze podróżnicze książki na Mikołajki [WYNIKI KONKURSU]
Szukasz inspiracji na przyszły rok, upominku dla znajomych lub prezentu dla siebie? Z pomocą przychodzi ci twój ulubiony blog podróżniczy. Dobra, bez zbędnych wstępów. Z okazji zbliżających się świąt mamy dla was kilkanaście książek podróżniczych i nie zawahamy się ich użyć. Do rozdania mamy następujące pozycje: Maria i Przemysław Pilichowie – Wielcy polscy podróżnicy, którzy odkrywali świat Czy wiesz, czemu słynny Maurycy Beniowski nosił przydomek „króla Madagaskaru”, a Michała Boyma nazywano „polskim Marco Polo”? Ta książka to najlepszy dowód na to, jak pełnym fantazji i pasji narodem jesteśmy. Znajdziecie w niej sylwetki wielu podróżników, geografów i odkrywców. Tych bardziej znanych, jak Bronisław Malinowski, który badał życie seksualne dzikich. I tych…
-
Rajska Malta może cię rozczarować. 15 porad jak uniknąć zawodu
Jest piękna, słoneczna, względnie tania i pełna wspaniałych średniowiecznych zabytków. Ale jesteśmy z Polski, lubimy sobie ponarzekać. Dlatego oprócz praktycznych rad napiszemy też o miejscach, na które warto się odpowiednio “nastawić”. Na początku ustalmy zasady – jeśli lecisz na Maltę tylko po to, żeby powygrzewać się na słoneczku i poleżeć na plaży (które swoją drogą są tu raczej średnie), to dziękujemy za nabicie odsłony, ale ten poradnik nie jest dla ciebie. Bo i tak będziesz się tutaj świetnie bawić. Ten poradnik jest dla ludzi bardziej aktywnych, chcących coś zobaczyć i nie mogących usiedzieć w miejscu. Takich jak ty! Nie, ty nie – ty wracaj na plażę. Czy Malta może rozczarować?…
-
Wstęp do zwiedzania Bratysławy. Rozbrajamy „syndrom bratysławski” i złe stereotypy na temat Słowacji
Do Bratysławy ludzie jeżdżą zazwyczaj bez żadnych oczekiwań. Z nami było inaczej – a właściwie ze mną. Bo na stolicę Słowacji napaliłem się jak szczerbaty na suchary. I, co zaskoczyło mnie najbardziej – stolica Słowacji spełniła moje wygórowane oczekiwania i wbrew obawom nie okazała się rozczarowaniem. Zacznijmy jednak od początku… Bratysława to miasto piękne, choć niedoceniane. Potwierdzają to zresztą niektórzy blogerzy, na przykład Grzegorz Turnau polskiej blogoturystyki. Wpis oczywiście świetny, choć z perspektywy mojej niespełnionej miłości do stolicy Słowacji, odrobinę niesmaczny. Bo dla kolegi Wesołowskiego Bratysława to miasto jak każde inne, takie na jeden dzień, o czym świadczą te wszystkie perwersyjne wkręty o wchodzeniu w nie o piątej nad ranem. Strasza wizja,…