-
Blogerzy, którzy wyszli z bloga. Trzy niesamowite historie warte każdej sekundy twojego czasu
Szukacie ciekawych książek na coraz dłuższe jesienne wieczory? To dobrze się składa, bo mamy dla Was trzy propozycje od blogerów podróżniczych. Zobaczcie, czym warto umilić sobie czas wolny. Pieszo do irańskich nomadów – Łukasz Supergan Łukasza poznaliśmy podczas Wachlarza w 2014 roku. Skromny człowiek, który swoją opowieścią o wędrówkach skupiał całą uwagę zgromadzonych na sali kinowej ludzi. Pamiętam jak dzielił się z nami swoimi przeżyciami i przemyśleniami. Chyba najbardziej zapadło nam w pamięć to, co można stracić właśnie przez podróże – miłość, tę drugą osobę. Jakoś nigdy nie patrzyliśmy na to w ten sposób. Ale do sedna. Pieszo do irańskich nomadów to historia pieszego przejścia gór Zagros, które ciągną…
-
50 powodów, porad i inspiracji, dla których musisz odwiedzić Budapeszt
W stolicy Węgier nie da się nie zakochać – piękna architektura, niedrogo, dobre żarcie, dużo możliwości spędzenia wolnego czasu. Od czego zacząć, co zobaczyć, co ominąć i w jakiej kolejności? – zapraszamy do lektury naszego praktycznego przewodnika. Budapeszt to dla nas miasto szczęśliwe (bo bardzo lubimy tam wracać), ale też – z punktu widzenia bloga – przeklęte. Czemu? Bo wpis o stolicy Węgier miał na Weekendowych zawitać już dawno. I szczerze pisząc – powinien, bo wpis był już prawie skończony. I był cholernie dobry. Nie pamiętam już dokładnie co tam było, ale musiał być dobry, bo ja fajność tekstu mierzę tym, jak dobry mam flow podczas pisania. A tekst o Budapeszcie napisałem…w jeden wieczór?…
-
Kijów ma to coś, czego nie ma żadne inne miasto. Jak odmienić odrapane śródmieście?
Zamiast inwestować miliony w rewitalizację podniszczonego centrum (których Kijów nie ma), stolica Ukrainy postawiła na sztukę. Wielometrowe, przepiękne obrazy na odrapanych ścianach kamienic tworzą tu najlepsi artyści z całego świata i z każdym miesiącem jest ich coraz więcej, a kilkugodzinny spacer w ich poszukiwaniu jest jedną z największych atrakcji Kijowa. Przed naszym wakacyjnym wyjazdem do Kijowa zastanawiałem się, co my tam będziemy robić przez całe 5 dni. Dla Izy i Helki to był pierwszy wyjazd do stolicy Ukrainy, ja byłem tam już wcześniej, ale tylko jeden dzień i gdy tak planowałem sobie, co mielibyśmy zobaczyć, nie doszedłem do jakichś mocno optymistycznych wniosków. Tymczasem Kijów okazał się tak zajmujący, że nie…