-
Z wizytą u Emira Kusturicy: Piesek Miloszewicza, nacjonalista czy geniusz?
Trochę lewak, trochę nacjonalista i ksenofob. Pół Bałkanów go uwielbia, druga połowa ma o nim znacznie mniej pochlebne zdanie. No i kręci świetne filmy. Emir Kusturica – zapraszamy na wycieczkę na sam skraj zachodniej Serbii, tuż przy granicy z Bośnią. Do miejsc, które unieśmiertelnił. Wcześniej jednak dowiedzmy się o nim czegoś więcej. Jedno jest pewne – nie jest to jednowymiarowa postać. Na pewno na wyjeździe przynajmniej raz zdarzyła wam się taka sytuacja, kiedy przelotnie poznajecie kogoś z innego kraju i zaczyna się small talk. Na początku zawsze jest łatwo: Co słychać? Ładna pogoda? Co robisz? Aż w końcu pada nieodłączna część takiej inicjującej rozmowy, czyli próba wykazania, co wiesz o…
-
Kiedy jedziesz na urlop z niemowlakiem – survivalowy [PRZEWODNIK]
„Zwiedzanie to nie jest wyścig, ale gdyby to był wyścig, to byśmy go kurna wygrali” – tak sobie pomyślałem patrząc na liczby z naszej ostatniej eskapady. 15 dni – 8 krajów*, ok. 4,8 tys. przejechanych kilometrów. A wszystko ku uciesze naszej i podziwie/przerażeniu postronnych obserwatorów. Bo w podróż po Bałkanach wyruszyliśmy z Helenką – naszym 11-tygodniowym szkrabem. I była to naprawdę fantastyczna wyprawa, choć wybierając się w taką podróż trzeba pamiętać o kilku istotnych niuansach. Serbia, Kosowo, Macedonia, Albania, Czarnogóra, Bośnia, południowe Czechy i szybkie noclegowe międzylądowanie w Budapeszcie – tak w telegraficznym skrócie wyglądała nasza trasa. Relacje z niektórych miejsc już możecie przeczytać tutaj i tutaj, pozostałe będziemy sukcesywnie…